Osoby chrapiące często nie zdają sobie sprawy, że ta dolegliwość może być bardzo uciążliwa dla ich partnerów oraz innych domowników. Bagatelizując problem, można narazić się na wiele następstw chrapania, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. A jak się okazuje – również na życie i jego długość. Czy chrapanie skraca życie?
Chrapanie – skąd się bierze?
Zanim przejdziemy do odpowiedzi na pytanie, czy chrapanie skraca życie, należy zastanowić się nad przyczynami tej nocnej dolegliwości. Uciążliwe dźwięki wydawane podczas snu wynikają z utrudnionego przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Chrapanie może występować sporadycznie, kiedy wynika z epizodycznych sytuacji takich jak zatkany nos podczas infekcji, spożycie dużej ilości alkoholu, zmęczenie lub intensywny wysiłek. Przyczynami chronicznego chrapania mogą być:
– otyłość,
– obniżone napięcie ściany tylnej gardła,
– skrzywiona przegroda nosowa,
– alergia,
– przerost migdałków,
– palenie papierosów,
– niedrożność nosa spowodowana patologicznymi zmianami w jamie nosowej (np. polipy nosa).
Dodatkowo chrapanie może być spowodowane przyjmowaniem niektórych leków. Zaliczamy do nich antydepresanty, leki uspokajające lub zwiotczające mięśnie.
Czy chrapanie skraca życie?
Samo chrapanie prawdopodobnie nie ma wpływu na długość naszego życia. Sytuacja wygląda jednak odwrotnie w przypadku skutków chrapania. Dlatego odpowiadając na pytanie, czy chrapanie skraca życie, należy skupić się przede wszystkim na tzw. OBPS (obturacyjny bezdech podczas snu). Zaburzenie to polega na cyklicznym przerywaniu oddechu w czasie snu. Zapadające się ściany górnych dróg oddechowych hamują przepływ powietrza. W efekcie chory zaczerpuje powietrza, ale nie jest ono w stanie przedostać się do płuc.
Szacuje się, że nawet co 10 osoba może cierpieć na bezdech senny! To zaburzenie oddychania podczas snu przyczynia się do gorszego samopoczucia w ciągu dnia. Chory jest bardziej narażony na bóle głowy, problemy z potencją. Problemy z koncentracją i zmęczenie mogą przyczyniać się do wypadków komunikacyjnych. Dlatego odpowiadając na pytanie, czy chrapanie skraca życie, możemy śmiało odpowiedzieć, że TAK. Nie jest to jednak skutek bezpośredni. Chrapanie może skrócić długość życia raczej pośrednio, poprzez powikłania spowodowane bezdechem senny, niedotlenieniem mózgu, czy nadciśnieniem tętniczym.
Leczenie bezdechu sennego
Znając już odpowiedź na pytanie, czy chrapanie skraca życie, możemy skupić się na leczeniu chrapania, jak i również bezdechu sennego. Leczenie powinno być poprzedzone wnikliwą diagnostyką, która pozwoli określić właściwą przyczynę chrapania. W tym celu wykonuje się kompleksowe badanie śródsenne, zwane także polisomnografią lub poligrafią. Z kolei bezdech senny można leczyć, stosując zarówno metody niechirurgiczne, jak i chirurgiczne. Z reguły proces leczenia zaczyna się od mniej inwazyjnych metod, chyba że przyczyna wymaga wdrożenia leczenia chirurgicznego. Wśród małoinwazyjnych technik leczenia chrapania wyróżniamy:
– zabieg koblacji,
– plastykę podniebienia miękkiego metodą radiochirurgii,
– iniekcyjną plastykę podniebienia miękkiego, tzw. snoreplastykę.
Lekarz zajmujący się leczeniem chrapania dobierze odpowiednią metodę, która pozwoli uporać się z tym uciążliwym problemem. Chrapanie skraca życie – odpowiada za to bezdech senny. Dlatego warto zadbać o swoje zdrowie i podjąć się procesu leczenia chrapania.