Krztusiec – objawy i leczenie

Krztusiec, znany również jako koklusz, to wysoce zakaźna choroba bakteryjna układu oddechowego, wywoływana przez bakterię Bordetella pertussis. Objawia się intensywnymi napadami kaszlu, które mogą utrudniać oddychanie, szczególnie u dzieci. Mimo że szczepienia znacznie zmniejszyły liczbę przypadków krztuśca, choroba wciąż stanowi zagrożenie, zwłaszcza wśród osób nieszczepionych oraz niemowląt. W tym artykule omówimy objawy, sposoby leczenia oraz znaczenie profilaktyki, w tym regularnych szczepień, w zapobieganiu tej chorobie.

Krztusiec czy zwykły kaszel?

Nie znając charakterystyki krztuśca, można go pomylić ze zwykłym przeziębieniem. Zwłaszcza początkowa faza choroby może nas zmylić, gdyż występujące wtedy objawy są bardzo niejednoznaczne. Nieżyt nosa, łagodny, ale suchy kaszel, lekka gorączka – te symptomy mogą nam się kojarzyć przede wszystkim z infekcją. Natomiast utrzymujące się napady uporczywego kaszlu nie pozostawiają złudzeń – to może być krztusiec. 

Przedłużający się kaszel

Utrzymujący się kaszel i słyszalne podczas wdechu świsty, powinny nam zasygnalizować, że stan naszego zdrowia może być poważniejszy niż nam się wydaje. Objawy te utrzymują się zazwyczaj kilka tygodni. Podczas choroby mogą pojawiać się wymioty, spłycony oddech czy nadmierna potliwość. Towarzyszy im zazwyczaj ogólne osłabienie i bóle mięśni. 

Zaraziłem się kokluszem…

Krztusiec, inaczej nazywany kokluszem, należy do zakaźnych chorób układu oddechowego. Zakażenie najczęściej następuje drogą kropelkową (np. podczas kaszlu osoby chorej) i jest wywołane obecnością bakterii – pałeczki krztuśca i wydzielanej przez nią toksyny krztuścowej. Powoduje ona zniszczenie nabłonka dróg oddechowych, co przyczynia się do nadprodukcji wydzieliny śluzowej. Silny, napadowy kaszel to mechanizm obronny organizmu – ma na celu usunięcie zalegającego śluzu. Zarazić możemy się podczas bezpośredniego kontaktu z chorym,  a ryzyko jest bardzo duże. Tym bardziej narażone są osoby niezaszczepione przeciwko krztuścowi.

Zaszczepiony = bezpieczny?

Niestety, szczepienie przeciwko krztuścowi nie daje trwałej odporności na całe życie. Nie uzyskamy jej także po przechorowaniu – wytworzone w czasie choroby przeciwciała zanikają po kilku do kilkunastu lat. Aby podtrzymać odporność, należałoby powtarzać szczepienia co ok. 5-10 lat, najlepiej po uprzednim badaniu laboratoryjnym, które oceni ilość przeciwciał w naszym organizmie. Jeśli ich poziom jest znikomy – szczepienie należałoby powtórzyć.

kaszel czy krztusiec

Krztusiec – leczenie

U pacjentów chorych na krztusiec stosuje się antybiotykoterapię. Ponieważ jest to choroba o podłożu bakteryjnym – antybiotyki zahamują namnażanie się tych drobnoustrojów. Chociaż przebieg choroby jest męczący, jej uleczalność jest raczej wysoka. U osób cierpiących na współistniejące choroby przewlekłe często podejmuje się specjalne środki ostrożności. W ciężkich przypadkach może być konieczne leczenie szpitalne z powodu dużego ryzyka powikłań. 

 Badania na krztusiec

Lekarz może podejrzewać krztusiec na podstawie objawów. W celu potwierdzenia diagnozy niezbędne jest wykonanie dodatkowych badań laboratoryjnych. Specjalista zaleci wykonanie badań serologicznych lub mikrobiologicznych. Te pierwsze wymagają pobrania krwi, drugie – pobrania wymazu z gardła. Dodatkowym badaniem może być morfologia krwi. Zostanie wykonana pod kątem ustalenia liczby leukocytów – ich podwyższony poziom może świadczyć o przebiegu infekcji.

Podsumowanie

Krztusiec, choć w dużej mierze kontrolowany dzięki szczepieniom, wciąż stanowi poważne zagrożenie zdrowotne, zwłaszcza dla niemowląt i osób nieszczepionych. Charakteryzuje się silnymi napadami kaszlu, które mogą prowadzić do powikłań, takich jak zapalenie płuc czy uszkodzenie płuc. Wczesna diagnoza i leczenie antybiotykami są kluczowe, aby zmniejszyć ryzyko powikłań i zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Profilaktyka, zwłaszcza szczepienia, pozostaje najskuteczniejszym sposobem ochrony przed krztuścem. Regularne szczepienia i dawki przypominające są niezbędne, by utrzymać odporność i chronić szczególnie wrażliwe grupy populacji.